Jak patrzę na te mury
poprzypisywane bezwzględnie
architektonicznym stylom
i posiadające długie listy wyników
w internetowych przeglądarkach
- mogłabym myśleć, jak bardzo
pozwalają mi poczuć,
że jestem elementem x zbioru y
i powinnam myśleć tak samo
jak dziesiątki nie obchodzących mnie zupełnie
bywalczyń, mieszkanek, straganiar
a mnie paraliżuje tylko
błysk wspomnienia spaceru, który….
już się nie powtórzy.
09/10.08.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz