Od czekania uwierają okna i punkty na ścianie.
Fantomowe dźwięki drapią ciężkie milczenie.
Spod paznokci wypełzają robaki – odpryski ciszy.
Gdzie się ukryły niesamowitości, fale czasu?
Machnięcie dłonią nie rozrzedza cienia,
w którym myśli więdną.
23/24.04.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz