Opowiedzmy sobie historie w półsłowach.
Rozłóżmy na stole skróty biograficzne.
Zajrzyjmy pod dawno nie przewracane karty
i wygasłe sumienia.
Jutro przywitamy mocną kawą
i posprawdzamy rozkłady jazdy.
Staniemy z walizką pośród bieżącego czasu.
Niby tutaj, a inaczej.
Niby my, a nic już nie czuć.
Przeżycia stają się nazwami,
doświadczenia – informacjami,
ta stacja – następną stacją.
30-31.07.2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz