O czym myślisz? O czymś, co się naprawdę dzieje?
Nawet jeśli jest to tylko ulica, którą później można
pociąć na kawałki i powklejać do pustych ramek
po tym, na co nie starczyło już wiary?
Czy o poziomach i skosach spotykających dźwięk
wybrzmiewający w najnamacalniejszej sekundzie
i wilgoci zatrzymującej się na gubiących treść słowach?
Właśnie zmieniasz się w maleńki kryształek.
Już nie ruszysz z miejsca.
09.05.2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz