Powered By Blogger

czwartek, 23 lutego 2012

Sielanki

Z gardzieli nocy można miękko spaść
w odbywający się w olejnym blasku piknik,
gdzie śmiechy pstrokate i świst skrzydeł motylich,
gdzie dżem i miód aż chce się zlizać z płótna
tak samo jak powyrywać chabry.

A gdyby tak podnieść się i spojrzeć w te dwie trzecie nieba?
Może da się powyciskać z obrazka uśpione echo?
Potrząsać, potrząsać obecnymi chwilami!
Może jednak coś z nich wyleci oprócz
filiżanek, bułek z masłem, słomkowych kapeluszy i falbanek.

31.08./01.09.2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz