Powered By Blogger

poniedziałek, 30 lipca 2012

Niemożliwości


Podzieleni pięcioma metrami
zostawiamy odciski palców
na dokładnie tych samych powierzchniach
setki razy dziennie
i kołyszą nas do snu te same świsty oddali.
Nasze słowa wyruszają w bardzo odległe galaktyki.
Dziesięć stóp od siebie – nigdy się nie spotkamy.

Masz mnóstwo sposobów na zostanie kimś.
Przepis na siebie wystarczy podnieść z ziemi.
Nigdy nie dostanie się w twoje dłonie.
Wiatr go uniesie zanim przejdziesz.
Przejedzie po nim obcy słowotok.
Zostaniesz sama nigdzie aż po kres.

16-20.05.2012

poniedziałek, 23 lipca 2012

Kiedy?


Od czekania uwierają okna i punkty na ścianie.
Fantomowe dźwięki drapią ciężkie milczenie.
Spod paznokci wypełzają robaki – odpryski ciszy.
Gdzie się ukryły niesamowitości, fale czasu?

Machnięcie dłonią nie rozrzedza cienia,
w którym myśli więdną.

23/24.04.2012

poniedziałek, 16 lipca 2012

Opowiem


Opowiem ci te ulice po swojemu,
jak je przecinam w uścisku murów,
nie mając nic poza tym.

Hałas zalewa zatęchłe idee,
ruch przepędza strach przed sobą.

Opowiem historię napisaną krokami,
wyjętą z czasu odmierzanego obowiązkami
i opuszczaniem powiek.
Rozwieszoną pomiędzy dachami.
Jej rytm wystukują kopyta.

Chcę tu zostać, bo nie muszę szukać miejsca
i jedyne co mam robić, to grzecznie iść,
zjadać oczami bieżące zdarzenia.

Szybkie kliknięcie, bez flesza.
A potem następne, aż do kresu wrażeń.

13.04.2012

poniedziałek, 9 lipca 2012

Dzień w dzień


Dzień w dzień wzdłuż tej samej myśli
mijam nieruchome odpowiedzi
na niedopytane kwestie.
Kroki na pamięć pod słońcem bez ruchu,
równanie z kilkoma wiadomymi i nieznanym wynikiem.

Marzenia leżą na biurku do przejrzenia na później
w rytm pokonywania podyktowanych zdarzeń
w gęstej ciszy przed skowytem.

03-11.04.2012