Powered By Blogger

poniedziałek, 9 lipca 2012

Dzień w dzień


Dzień w dzień wzdłuż tej samej myśli
mijam nieruchome odpowiedzi
na niedopytane kwestie.
Kroki na pamięć pod słońcem bez ruchu,
równanie z kilkoma wiadomymi i nieznanym wynikiem.

Marzenia leżą na biurku do przejrzenia na później
w rytm pokonywania podyktowanych zdarzeń
w gęstej ciszy przed skowytem.

03-11.04.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz